Motyle krążą nad jej głową
Spiralą ciągną cię do nieba
I rozwinięte w kolorowy wachlarz
Składać go nie trzeba
Śpiewają sto lat sto lat
Śpiewają sto lat sto lat
Śpiewają sto
Żyto się łasi do jej stóp
I grzbiet podstawia miękko zgięty
A wiatr kłosami dyryguje
Nad wodą słodko pachną mięty
Nucąc jej sto lat sto lat
Nucąc jej sto lat sto lat
Nucąc jej sto
Nucąc jej sto lat sto lat
Nucąc jej sto lat sto lat
Nucąc jej sto
Słońce leniwie się przelewa
Głaszcząc jej spracowane ręce
I lato jest na urodziny
I spokój serca
I nic więcej
Śpiewajmy sto lat sto lat
Śpiewajmy sto lat sto lat
Śpiewajmy sto